Czy to brzmi znajomo?
Umieram z głodu – jakbym jadł moją koszulę z głodu. Widzę lokalną meksykańską knajpkę i od niechcenia biegnę w jej kierunku. Po 3 bolesnych minutach czekania w kolejce, gdy denerwująca osoba przede mną próbuje zdecydować się na stek lub kurczaka w burrito, w końcu nadeszła moja kolej!
Facet: Miska czy burrito?
Ja: Miska.
Facet: Pinto czy czarna fasola?
Ja: Czarny.
Facet: Kurczak, wołowina czy warzywko?
Ja: Kurczak.
Facet: Łagodna czy pikantna salsa?
Ja: Łagodny.
Facet: Czy chcesz dodać guacamole?
Ja: Uhhhhh… ..
Ja w tej chwili
W większości meksykańskich miejsc guacamole kosztuje więcej – jak 50 centów lub dolara. Niewiele, ale mimo to ekstra. Jako zdezorientowany przedsiębiorca zawsze wpadałem w drżenie poczucia winy i obawy przed głupim guacamole. W restauracjach stałem się tą irytującą osobą, która nie wiedziała, czego chce. Mój umysł ścigał się z tego rodzaju tam iz powrotem:
Zmartwienia Guaca
Dwie minuty później podejmowałem decyzję na podstawie ilości gotówki w moim portfelu i tego, jak bardzo byłem głodny. Oto najgorsza część: Zawsze nastawiam się na przegraną.
Zasadniczo szykowałem się na porażkę. Niepowodzenie zamawiania. Niepowodzenie w jedzeniu. Brak przyjemności.
Po jednym z tych doświadczeń zdałem sobie sprawę, ile energii marnowałem na tę decyzję i wiele innych po prostu jak ona. W grę wchodzą trzy siły:
Czytałem kiedyś, że prezydent Obama codziennie nosi ten sam garnitur, ponieważ nie chce podejmować w ciągu dnia ani jednej decyzji więcej. Podejmuje już tysiące decyzji, więc wyeliminował jedną małą. Twoja zdolność do podejmowania decyzji to mięsień. Za każdym razem, gdy podejmujesz decyzję, bez względu na to, jak mały mięsień ćwiczy. Zauważyłem, że decyzja o guacamole była jeszcze trudniejsza w szczególnie pracowity dzień. Czemu? Mój mięsień decyzyjny był zmęczony. Postanowiłem zacząć myśleć o pytaniach:
I wtedy:
Ogólna decyzja: Decyzja, która jest odpowiedzią na wszystkie okoliczności.
Więc usiadłem i podjąłem decyzję. Wymieniłem mnóstwo decyzji, które podejmuję na co dzień, a następnie poświęciłem czas na rozważenie zalet i wad każdej z nich. Jeśli zrobisz to raz dobrze, nie musisz robić tego ponownie. Potem skończyłem z kilkoma ogólnymi decyzjami. Zobaczmy, jak to działa z guacamole:
Wniosek: ilość dodatkowej przyjemności, jaką daje mi posiłek, jest znacznie większa niż dodatkowe dodatkowe koszty.
Bonus: Jeśli nie zarabiam wystarczająco dużo pieniędzy, aby pozwolić sobie na guacamole, guacamole nie stanowi problemu.
I wtedy zdecydowałam, że od teraz: zawsze będę zamawiać guacamole. Tego dnia podjąłem również kilka innych ogólnych decyzji i nadal mam dla siebie dni decyzyjne raz w roku. Mam je również w mojej firmie. Lubić:
Inne przykłady:
Wyzwanie:
Zrób dzień decyzji. Pomyśl o decyzjach, które podejmujesz każdego dnia. Zrób kilka kocyków i zaoszczędź czas i energię.
To doświadczenie uświadomiło mi również, że poczucie winy to strata energii. Najgorsze było to, że byłem winny, jeśli powiedziałem „tak” i byłem winny, jeśli powiedziałem „nie”. Nigdy nie pozwoliłem sobie wygrać! Poczucie winy to emocja, której zwykle nie możemy kontrolować – ale czasami możemy. Pomyśl o ostatnich kilku przypadkach, gdy czułeś się winny. Czy były legalne? Czy poczucie winy pomogło? Po dniu podjęcia decyzji zdałem sobie sprawę, że też muszę powoli odpuszczać poczucie winy. Zrobiłem to z guacamole, ale zastosowałem go również w innych obszarach mojego życia.
Wyzwanie :
Zastanów się, kiedy i dlaczego czujesz się winny. Teraz ponownie oceń poczucie winy. Czy nadal warto? Stwórz nowe zasady. Odpuść sobie. Pójść dalej.
Często martwię się, że martwię się za bardzo. Tak, rozumiem ironię w tym stwierdzeniu. Jeśli jesteś towarzyszem zamartwiania się, wiesz, jak wyczerpujące może być ciągłe krążenie wokół problemu w głowie. Ale czy wiesz, że zajmuje to również cenny czas i energię?
Jest bardzo jasne, że czas jest skończony. Masz 24 godziny na dobę. 60 minut w godzinę. 60 sekund w minutę. Więc jestem bezwzględny w swojej wydajności czasu. Lubię maksymalizować każdą sekundę. Jednak nigdy nie stosowałem tego do energii. W szczególności energia mentalna. Czas, który poświęcam na zamartwianie się. Czas spędzam na przeżuwaniu. Czas spędzam w niepokoju. Czas spędzony w poczuciu winy. Wtedy zdałem sobie sprawę: czas, który spędziłem w kolejce, martwiąc się o guacamole, można było spędzić w znacznie lepszy sposób. To jest tak:
Zdałem sobie sprawę, że czas mentalny jest w rzeczywistości skończony. Masz ograniczoną ilość energii mentalnej – po co marnować ją na głupie myślenie?
Wyzwanie :
Gdzie trafia większość twojej energii mentalnej? Co to jest marnotrawstwo? Co byłoby bardziej przydatne? Zdecyduj się odzyskać część swojej mentalnej przestrzeni na coś, co ci służy.
Podsumowanie: Przestań się martwić o te same rzeczy w kółko. Odzyskaj swoją mentalną przestrzeń. I naprawdę, guacamole zawsze jest tego warte.